Forum The Best Books Strona Główna
->
Questions
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Tablica ogłoszeń
Serie dla nastolatek
----------------
Pamiętnik Księżniczki (autorstwa Meg Cabot)
Dziewczyna Ameryki (Meg Cabot)
Pośredniczka (Meg Cabot)
1-800-JEŚLI-WIDZIAŁEŚ-ZADZWOŃ (Meg Cabot)
Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów (Ann Brashares)
Plotkara (Cecily von Ziegesar)
Książki
----------------
Warto przeczytać
Questions
Książki niekoniecznie dla dziewczyn
----------------
Seria niefortunnych zdarzeń (Lemony Snicket)
Władca Pierścieni (R.R. Tolkien)
Harry Potter (J.K. Rowling)
Muzyka
----------------
Listy przebojów
Rock/Metal
Rap
Inne
Indywidualnie
Pozostałe=rozrywka
----------------
Film
Poznajmy się!
WWW
Sprawy forum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pią 11:09, 14 Kwi 2017
Temat postu:
Tego wieczoru Dahno byl w nastroju dorownujacym temu, jaki mial wchodzac do mieszkania. Byl radosny i dowcipny - dusza towarzystwa. Mowil niemal o wszystkim, ale nie wypowiadal sie na temat dzisiejszego przemowienia McKae'a.
Bleys wlasciwie nie spodziewal sie, ze brat poruszy ten temat. Byl zadowolony z tego, ze siedzi oparty w trakcie posilku i plynie, unoszony fala dobrego humoru Dahno. Interesowal go nastroj brata w dniu, w ktorym McKae odniosl sukces swoim wystapieniem; od czasu do czasu obserwowal Dahno, porownujac jego wyglad z widokiem jego spiacego wcielenia.
Na poczatku posilku nie mogl znalezc zadnej skazy w postawie brata, w jego zachowaniu sie i w mowie. Oznaki wyczerpania, jakie Bleys widzial podczas snu olbrzyma, byly skutecznie zamaskowane. Panowal taki sam nastroj, jak podczas wszystkich ich prywatnych kolacji. Dahno nie wspominal ani o tym, co stalo sie dzisiaj w Izbie, ani nie napomykal slowem o podrozy Bleysa. Zamiast tego mowil o pomysle mlodszego brata, ze organizacja Innych powinna przyjac w swoje szeregi niemal wszystkich zdatnych do tego mieszancow i objac w koncu kontrola rzady na wszystkich planetach - jakby chwilowo uwazal to za korzystne.
Ale w miare uplywu czasu, Bleys - teraz czujny - zaczal zauwazac pekniecia na towarzyskiej fasadzie Dahno i jego prezentacji samego siebie.
Glos brata nadal wywiazywal sie z obowiazku; Dahno
Maggie_16
Wysłany: Czw 16:39, 17 Sie 2006
Temat postu:
Acha
Dobrze wiedzieć...
scarlett
Wysłany: Śro 20:26, 16 Sie 2006
Temat postu:
=P Nie wiem. Może coś w stylu: "Czytałam kiedyś bardzo fajną ksiązkę, która opowiadała o <tu powinna znaleźć się skrócona treść>, ale nie wiem, jaki miała tytuł. POMÓŻCIE!" =D No i jest coś^^
Maggie_16
Wysłany: Śro 13:28, 16 Sie 2006
Temat postu:
Bo trzeba to zapełnić xD
Maggie_16
Wysłany: Śro 13:05, 16 Sie 2006
Temat postu: Pytanie
A co tu się pisze??
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin