Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Śro 13:05, 16 Sie 2006 Temat postu: Pytanie |
|
|
A co tu się pisze??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Śro 13:28, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bo trzeba to zapełnić xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
scarlett
Wszechmogący Admin
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 116 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Śro 20:26, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
=P Nie wiem. Może coś w stylu: "Czytałam kiedyś bardzo fajną ksiązkę, która opowiadała o <tu powinna znaleźć się skrócona treść>, ale nie wiem, jaki miała tytuł. POMÓŻCIE!" =D No i jest coś^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 16:39, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Acha Dobrze wiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dołączył: 13 Gru 2016
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Pią 11:09, 14 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Tego wieczoru Dahno byl w nastroju dorownujacym temu, jaki mial wchodzac do mieszkania. Byl radosny i dowcipny - dusza towarzystwa. Mowil niemal o wszystkim, ale nie wypowiadal sie na temat dzisiejszego przemowienia McKae'a.
Bleys wlasciwie nie spodziewal sie, ze brat poruszy ten temat. Byl zadowolony z tego, ze siedzi oparty w trakcie posilku i plynie, unoszony fala dobrego humoru Dahno. Interesowal go nastroj brata w dniu, w ktorym McKae odniosl sukces swoim wystapieniem; od czasu do czasu obserwowal Dahno, porownujac jego wyglad z widokiem jego spiacego wcielenia.
Na poczatku posilku nie mogl znalezc zadnej skazy w postawie brata, w jego zachowaniu sie i w mowie. Oznaki wyczerpania, jakie Bleys widzial podczas snu olbrzyma, byly skutecznie zamaskowane. Panowal taki sam nastroj, jak podczas wszystkich ich prywatnych kolacji. Dahno nie wspominal ani o tym, co stalo sie dzisiaj w Izbie, ani nie napomykal slowem o podrozy Bleysa. Zamiast tego mowil o pomysle mlodszego brata, ze organizacja Innych powinna przyjac w swoje szeregi niemal wszystkich zdatnych do tego mieszancow i objac w koncu kontrola rzady na wszystkich planetach - jakby chwilowo uwazal to za korzystne.
Ale w miare uplywu czasu, Bleys - teraz czujny - zaczal zauwazac pekniecia na towarzyskiej fasadzie Dahno i jego prezentacji samego siebie.
Glos brata nadal wywiazywal sie z obowiazku; Dahno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|